Niecodzienny zajęciem w Oddziale Przedszkolnym, była lekcja muzyki, podczas której dzieci nauczyły się śpiewać gamę C-dur. Na tych zajęciach postanowiliśmy wykorzystać surowce wtórne: kolorowe nakrętki z butelek plastikowych oraz stary sznurek. Każda nakrętka odpowiadała jednej nutce, a sznurek zastąpił dzieciom pięciolinię, która została ułożona na podłodze. Aby zaśpiewać gamę, rodzice musieli pomóc dzieciom w ułożeniu klucza wiolinowego na „sznurkowej pięciolinii’, a następnie dzieci układały kolorowe nakrętki na każdej z linii stanowiącej pięciolinię.
W ułożeniu nutek pomógł dzieciom wiersz „Skaczące nutki” A.Bober:
„Skaczące nutki”

Pierwsza nutka, na pierwszej linii się ustawiła.
Druga nutka, na drugą linię wskoczyła.
Trzecia nutka, na trzeciej linii usiadła,
Czwarta nutka, na czwartą linię się wkradła.
Piąta nutka, na piątą linię się wspięła,
A szósta nutka nad liniami zasnęła.

Z pomocą rodzica dzieci zaśpiewały gamę i pokazywały kolejne nutki na pięciolinii, zaczynając od tej na samym dole. Powtórzyły z rodzicami gamę (pokazując na odpowiednie zakrętki).

do, re, mi, fa, sol, la, si, do           do, si, la, sol, fa, mi, re, do

Wymyśliłam też drugą wersję tej zabawy:

Jeśli dziecko dobrze utrwali sobie pokazywanie gamy na podłodze (właśnie ze sznurka), wtedy rodzice podają instrukcje np. dwie nutki znajdują się na pierwszej linii, trzy nutki na trzeciej linii, jedna nutka na piątej linii. Zadajemy pytania: Ile jest wszystkich nutek na pięciolinii? Na której linii jest najwięcej nutek? Na której jest najmniej nutek? Rodzic może też wykorzystując pięciolinię na kartce, położyć nutki (zakrętki) w różnych miejscach, a zadaniem dziecka jest ułożenie nutek w taki sam sposób na pięciolinii na podłodze. Dzieci mogą też układać nutki wg własnego pomysłu. Poprzez taką właśnie zabawę dzieci nauczyły się śpiewać gamę, rozróżniać kolory odwzorowywać oraz przeliczać. No i oczywista sprawa, że jest to zabawa z rodzicami, która na pewno wszystkim sprawiła wiele radości.

                                                                                                       /T. Kopacz/